Rozdział 10

                      Ściągnąłem z niej bokserkę i za chwilę jej dżinsowe spodenki. Gdy leżałem tak na niej całując każdy centymetr jej boskiego ciała. Jej uśmiech i te piękne oczy. Zaraz, co ja wygaduję.."Bieber debilu ty chyba się nie zakochujesz"-myślałem. Gdy została już w samej seksownej czerwonej bieliźnie, zacząłem odpinać jej stanik, rozkoszując się smakiem jej ust. Po rozprawieniu się się z feralnym  biustonoszem, przeszedłem do masowania i pieszczenia jej piersi. Jej jęki powodowały, że byłem coraz bardziej napalony. To dziewczyna marzeń .... W końcu ona przejęła inicjatywę, zaczęła dobierać się do moich bokserek równocześnie wpychając mi swój język do ust, który tańczył z moim "ich taniec miłości". Prędzej czy później nasza dolna bielizna wylądowała na podłodze. Sama gra wstępna pobrała tyle energii, że nasze oddechy były bardzo i to bardzo nierówne.

W końcu Melody przerwała tę chwilę :

- Juuuuustin! Zrób to w końcu!

-Ale Melody, na pewno tego chcesz? Nie chce robić niczego byś nie chciała.

-Jak jeszcze raz mnie o to zapytasz to na serio się rozmyślę.

Już nic nie mówiąc, zrobiłem TO. Wszedłem w nią. Teraz czułem, że jesteśmy jednością.

                                             Oczami Melody :

Kurwa! Co ja wyprawiam, czyżbym właśnie uprawiała seks z Bieberem!!!!   OMG!! Może on specjalnie mnie, aż tak sobą zaczarował, owinął wokół palca, aby tylko znaleźć się ze mną w łóżku?Nie, wątpię, przecież robi TO tak delikatnie. Ymmmm i cały czas sprawdza, czy nie chcę TEGO przerwać, lecz ja chcę jeszcze więcej, żeby go pobudzić, wydaję z siebie najgłośniejsze jęki jakie mogę wywołać. Na szczęście to pomaga, gdyż jego ruchy są coraz szybsze. Prawie cały czas  się całujemy, nie przerywając naszego stosunku. Ten seks jest delikatny, a zarazem pobudzający wszystkie wewnętrzne organy. On cały czas posuwa moje biodra w przód i w tył. Już powoli traciliśmy siły, lecz w tym momencie zdałam sobie sprawę, że straciłam dziewictwo i to z Bieberem. Teraz wiem, że na moim miejscu chciałaby być każda dziewczyna, która uwielbiała Justina. To mnie przerażało, ale cieszę się z tego co robię. Ciekawe, czy następny raz będzie z NIM i gdzie. W końcu Justin wyszedł ze mnie. Widziałam ten jego zaciesz na twarzy. Chyba był tak samo szczęśliwy i zadowolony jak ja. Niestety  teraz jego marchewka (hahah ) musi odpocząć. Po upojnym i emocjonującym seksie opadliśmy na łóżko. Leżeliśmy goli i rozgrzani pod aksamitną pościelą, pożerając się wzrokiem, lecz Justin przerwał tą ciszę :

- Melody jesteś najbardziej seksowną i niesamowitą osobą jaką znam . Dziękuję ci za wszystko i mam nadzieję, że będzie takich wspaniałych chwil więcej.

-Awwww..... Nawet nie wiesz jak się cieszę. Też mam taką nadzieję. Tylko teraz jest mały problem.....

-Jaki problem? Czy coś się stało? Zrobiłem coś nie tak?

- Nie nic nie zrobiłeś. Muszę być najpóźniej za piętnaście siódma w moim pokoju, gdyż Norah moja współlokatorka , a jednocześnie przyjaciółka, zawsze budzi się o siódmej-powiedziałam ze smutkiem w głosie.

-Nie zostawiaj mnie! Chcę cię mieć tylko dla siebie! Nie oddam cię teraz nikomu!–odparł, po czym wepchnął mi swój język do ust i znowu zaczęliśmy się całować.

"O matko to chyba sen, przespałam się z Justinem Bieberem. Teraz leże z nim pod jedną pościelą w jego hotelowym łóżku. OMG !! To się nie dzieję naprawdę prawda? O matko to nie jest sen! Jaką ja naprawdę muszę być szczęściarą"-myślałam.

Po niezliczalnym okazywaniu sobie uczuć, zasnęliśmy wtuleni w siebie.

********************************************************************

Nareszcie! Wiem, że czekaliście na to :)  Nie wiem kiedy pojawi się NN, ale na pewno was o tym powiadomię :)) Chcę wam podziękować w moim imieniu i mojej przyjaciółki Agaty za wszystkie komentarze , za czytanie naszego bloga i za wszystkie wyświetlenia . W razie kontaktu albo jakiś pytań i jakbyście chciały porozmawiać piszcie na moje gg :12385330 lub na tt : @TheKarolajna_24 

Kończę już mój monolog  i nakłaniam was do zostawiania śladu po sobie w postaci komentarza :) Dzięki wielkie :) Dzisiejszy rozdział dla Magdaleny Nowik :D