środa, 26 czerwca 2013

Rozdział 13

                Wyszłam  przed  hotel i zobaczyłam Justina kilkanaście metrów dalej na parkingu. Stał obok Rang Rovera  i machał  mi z zacieszem na twarzy. Podeszłam  i od razu  wsiadłam do samochodu. Kiedy ruszyliśmy  długo patrzałam na Justina, myślałam i chyba coś zrozumiałam :
- Justin chcę ci coś powiedzieć. Nie wiedziałam, że tak  tak cię polubię. Nasza znajomość nie zaczęła się najlepiej. Z resztą  sam wiesz. Wybaczyłam ci. Przepraszam.
       Zerknęłam na Biebera, skupiał się na jeździe, ale wiedziałam, że mnie słucha, więc kontynuowałam :
-....ale dla mnie to wszystko dzieję się za szybko. To co zrobiliśmy..... Ja nie wiem  co się ze mną stało. Nie chciałam tego zrobić. Żałuję..
     Dobrze, że się zatrzymaliśmy na światłach. Justin odwrócił gwałtownie głowę i spojrzał na mnie z bólem w oczach.
- Co to znaczy, że żałujesz ? – spytał, patrząc mi głęboko w oczy, a mnie coś zakuło w sercu.
-Przed chwilą zdałam sobie sprawę, że chyba nie byłam gotowa, jestem za młoda.
-Nie było ci  dobrze?
-Tu chodzi o uczucia Justin – podniosłam głos.
Zapadła cisza.
-Czyli uważasz , że nie mam uczuć ?!  Ho , ho dziękuję !
-Nie łap mnie za słówka, nie o to chodzi !
-Idź już po te cholerne wyniki! Ja tu poczekam !
-Już o królu! Zrobię co mi każesz!-krzyknęłam  wychodząc  z auta  i trzaskając drzwiami.


         Gdy już byłam u doktora w gabinecie, poprosił żebym usiadła, a sam udał się na chwilę na jakieś zaplecze. Ulżyło mi, bo cały czas serce biło mi niebezpiecznie szybko, więc miałam chwilę , żeby pooddychać i się uspokoić . Co to miało w ogóle być?! Ja mu mówię o moich uczuciach, a on tak się zachował . Miałam nadzieję, że usłyszę coś w stylu "Nie martw się, to była moja wina, przepraszam." Nie ! On tylko cały czas  o sobie! I jeszcze to pytanie  : "Nie było ci dobrze ?! ". Co to miało być? Zdałam sobie sprawę, że wyszłam na łatwą panienkę bez  godności. Ciekawe czy on tylko na to czekał? Czy znalazł sobie zabawkę?! Z zamyśleń  wyrwał mnie pan doktor, który wrócił  z jakąś teczką w ręce. Wyprostowałam się czując, że mam jeszcze rozgrzane policzki.
-Dobrze się czujesz Melody ? –spytał lekarz.
- Tak, tak proszę mówić –powiedziałam , czując na sobie jego przenikliwy wzrok.
-Hmmm... Więc mam tu pani wyniki. Wszystko wskazuje na to, że będzie dobrze. Musi pani tylko zdrowo się odżywiać  i uważać na brzuszek. Plus .....- dalej już go nie słuchałam.
     Pomyślałam  o Justinie  i powróciły do mnie myśli sprzed paru minut. Kim dla niego w ogóle jestem?  Przecież prawie się nie znamy. W dodatku  to, że zrobiłam  TO z nim wpędza mnie w takie poczucie winy. Strasznie pociąga mnie fizycznie, ale czy to od razu powód, żeby z nim iść do łóżka? Na pewno ma mnie za łatwą dziewczynę. Przecież  zawsze myślałam z pogardą  o jego laskach na chwile, a teraz pewnie jestem jedną z nich. Co ja się w ogóle łudziłam, że przy mnie się zmieni?  A to jak się do mnie odzywa? Mała kłótnia i proszę bardzo.
- Słuchasz mnie ? –powiedział podniesionym tonem lekarz.Wyraźnie zaczął być zły.
-Przepraszam.
-Słyszałaś w ogóle co do ciebie mówiłem? Nie odpowiadaj –powiedział widząc moją zakłopotaną minę –No nieważne.Wszystko  masz wypisane na kartkach –wręczył mi  teczkę z dokumentami –W razie jeszcze jakichkolwiek problemów masz się zgłaszać do przychodni, a po powrocie do ...
-Polski –dokończyłam.
-Tak, właśnie, więc po powrocie do Polski tak samo.
-Dziękuję bardzo panie doktorze. Cieszę się, że wszystko dobrze.
-Tak – odpowiedział nie wiadomo dlaczego szybko i niepewnie, po czym pożegnał się ze mną.

                 Szłam korytarzem co chwilę tracąc orientację, gdzie właściwie jestem. Myśli  tłukły mi się w głowie i nie dawały normalnie rozumować. Przysiadłam, więc na chwilę na jakiejś ławce przy  którymś gabinecie i próbowałam się uspokoić. Powrót do  Justina nie miałby sensu. Szczególnie  po tej kłótni. Wszystko wskazywało na to, że Norah miała rację.
-Przepraszam, są tu jakieś inne wyjścia? -spytałam  przechodzącej obok mnie pielęgniarki. Ta wskazała mi palcem kierunek. Poszłam szybko w tamtą stronę oglądając się za siebie. Wychodząc na świeżę powietrze poczułam, że muszę  z nim skończyć. On i tak  szybko o mnie zapomni, a ja nie chcę  tkwić w toksycznym związku. Nie mogę krzywdzić samej siebie, jego, bo on nic do mnie nie czuje zapewne.


***********************************************
Dziękuję wam za wszystkie komentarze i wyświetlenia. Cieszę się, że w ogóle to czytacie :D Jesteście niesamowici :) Nie wiedziałyśmy , że to opowiadanie tak wam się podoba :* Nie spodziewałyśmy się tego :) Dzisiejszy rozdział dla :
                                                @onedreamonesoul !! :)
                                                                                                 ENJOY ! <3

18 komentarzy:

  1. Umm czekam !! .!! I jest zajebiascie czekam na NN ` - Domciulka

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawde fajne :D CZekam na nexta - All

    OdpowiedzUsuń
  3. no no dziewczyny dajcie czadu ;D czytanie tego stało moją powinnością , haha . jesteście mega <3 - onedreamonesoul

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapitalny ja chcę następny rozdział już! ;Dd -aGaa_mm

    OdpowiedzUsuń
  5. dawaj nn :) -słomka97

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże mój Boże kocham was właśnie przeczytałam całe opowiadanie i poprostu nie mogę uwierzyć ten opis seksu mrrr… więcej ej ale oni muszą być razem muszą znaczy ja wam nic nie narzucam;) prosze dodajcie szybko nowy rozdział please;)) czekam - Showit

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne :) Czekam na NN ! Mam nadzieje,że będzie szybko ;pp @Agnesx3__JB

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny :) Dodawaj szybko NN ;* -Sailin

    OdpowiedzUsuń
  9. genialny, genialny, genialny-I_am_beliberka

    OdpowiedzUsuń
  10. No, nie ; / Czy ona z nim zrywa ? Jak ona może. Przecież Justinowi na niej zalezy, prawda ? ; D Rozdział świetny <3 -dusia_PL

    OdpowiedzUsuń
  11. Jejuuś , jak ja się wczułam : o Świetny rozdział &&. wgle blog . < 3O - @Beeelieber4Ever

    OdpowiedzUsuń
  12. ej, miałaś mnie informować .. a nie… ogolem fajny ale krótki :(@Gosiaaczekk

    OdpowiedzUsuń
  13. super ! :)-TheKateAnn

    OdpowiedzUsuń
  14. daawaj nextaa! :DD-alexandraxsx333

    OdpowiedzUsuń
  15. genialny był ten rozdział!! czekam z niecierpliwością na nn-yourdream16

    OdpowiedzUsuń
  16. dodajesz mała, dodajesz! <3 kocham to opowiadanie!!!-newplease

    OdpowiedzUsuń
  17. No to nie było miłe z jego strony co powiedział, ale cóż… Kurcze, to co w końcu z tymi wynikami!? Wspaniałe to opowiadanie, na prawdę wciąga… :D-KasiaKelo

    OdpowiedzUsuń
  18. No to sie pozmieniało …Whoa….Dobra czytam dalej po jestem w trakcie nadrabiania rozdziałów :)-LoveYaBieber_xo

    OdpowiedzUsuń